26 lipca 2022, B. Pieczyńska/hemostaza.edu.pl, Aktualności Wakacje ze szczególną towarzyszką
By wakacje i urlop były udane i nie zaskoczyły nas niemiłymi niespodziankami, warto o rzeczach, na które mamy wpływ, pomyśleć wcześniej. Zwłaszcza, gdy towarzyszy nam nieodstępna i wierna nam szczególnie choroba, taka na przykład, która należy do skaz krwotocznych. Oprócz naszej przypadłości powinniśmy w podróż zabrać ze sobą najważniejszą dokumentację medyczną i ubezpieczeniową. Sama dokumentacja medyczna może być nam potrzebna już na lotnisku: na pewno przyda się karta chorego na hemofilię, a także dokument potwierdzający konieczność posiadania przy sobie, w bagażu podręcznym, koncentratu czynnika krzepnięcia i niezbędnego osprzętu.
W szczególnych przypadkach warto mieć bransoletkę/identyfikator z najważniejszymi informacjami o naszej chorobie (rodzaj brakującego czynnika, postać hemofilii, podawane leki, kontakt do lekarza prowadzącego). Jeśli jedziemy na wakacje w miejsce, gdzie nie ma punktu medycznego, a trafimy na lekarza, pamiętajmy, że napotkany lekarz też może być na urlopie, nie nadużywajmy jego uprzejmości, warto jednakże sprawdzić adres najbliższego szpitala hematologicznego i dostępność pielęgniarki, szczególnie jeśli nie podajemy czynnika sami.
Gdy już trafimy do lekarza - szanujmy czas, zwłaszcza ten, który nie należy do nas – w czasie wywiadu medycznego skupmy się na tym, co dla udzielających nam pomocy jest najistotniejsze. Przypadkowy lekarz nie zna historii naszej choroby, nie musi być też hematologiem, w chorobach rzadkich sami powinniśmy zadbać szczególnie o to, by nie podano nam leków przeciwwskazanych w danej jednostce chorobowej, jak salicylany w przypadku hemofilii.
Pamiętajmy również, że punkty konsularne i ambasady to nie placówki medyczne, ani też nie są nimi biura informacji turystycznej. Kierujmy właściwe pytania do odpowiednich osób, we właściwym miejscu i w stosownym czasie.
W przypadku zagranicznych podróży warto zapoznać się z informacjami zamieszczonymi przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (msz.gov.pl) i sprawdzić warunki wjazdu do interesującego nas kraju, zwłaszcza obostrzenia epidemiczne.
Chociaż od choroby nie ma urlopu, życzmy sobie w miarę zdrowych i bezwypadkowych wakacji!
