28 marca 2023, Hemostaza.edu.pl, Aktualności

Pływanie: sposób na sprawność i dobre samopoczucie

- mówi Bogdan Gajewski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Chorych na Hemofilię w rozmowie z Dominiką Czech.

 

Dlaczego warto, żeby osoba mająca hemofilię chodziła na basen?

Zacząłem chodzić na basen ok. 15 lat temu, początkowo 2-3 razy w tygodniu, a w ostatnich 6 latach robię to bardzo regularnie, codziennie. Zauważyłem, że pływanie bardzo dobrze wpływa na moją sprawność fizyczną. Widzę, jak bardzo rozbudowały mi się mięśnie; poprawiła elastyczność stawów. Bardzo mi pomógł jeden z instruktorów, doradzając, jakie ćwiczenia powinienem wykonywać w wodzie, jak pływać, by wzmocnić mięśnie nóg. Ćwiczenia przełożyły się na większą sprawność chodzenia. Nie mam też takich dolegliwości bólowych, które miałem wcześniej.

Codziennie przepływam ponad półtora kilometra. Oczywiście, mam pewne ograniczenia w stawach, dlatego nie pływam stylowo. Stawiam nacisk nie tyle na pokonywanie odległości, co na ćwiczenia w wodzie i utrzymywanie aktywności fizycznej, która mi służy.

Zauważyłem też, że pływanie jest bardzo dobre dla psychiki. Jeśli mam dzień pełen stresu, obciążenia pracą, pójście na basen pozwala mi się zrelaksować, zapomnieć o problemach.

Nie jest jednak trudno się codziennie zmobilizować, żeby iść popływać? Szczególnie w chłodne dni?

Początkowo tak było, jednak po pewnym czasie pójście na basen staje się nawykiem, codziennym rytuałem, do którego nie trzeba się mobilizować.

W ośrodku, do którego przychodzę, wiele osób uprawia też inne sporty, niektórzy przychodzą bardzo regularnie, zwłaszcza na siłownię. Jeśli jednak chodzi o basen, to chyba jestem tu najczęstszym bywalcem.  Znam wszystkich pracowników na pływalni, oni mnie znają, zawsze życzliwie się ze mną witają. Często po wyjściu z wody rozmawiamy. Zdarza się też, że gdy jestem na pływalni, dzwoni do mnie ktoś z członków stowarzyszenia z prośbą o pomoc, interwencję. Oddzwaniam zawsze potem. Wszyscy pracownicy pływalni wiedzą już, że prowadzę stowarzyszenie chorych na hemofilię.

Jak zachęciłbyś osobę, która niespecjalnie lubi i umie pływać, żeby spróbowała?

Ja zaczynałem od chodzenia w soboty i niedziele. Pomaga wykupienie karnetu – to w pewnym stopniu mobilizuje do pójścia na basen. Po pewnym czasie zauważamy dobre efekty dla zdrowia i pojawia się chęć uczestniczenia w zajęciach.

A co wtedy, gdy pojawia się krwawienie i ból w stawach?

Na szczęście takie sytuacje zdarzają się rzadko, co zawdzięczam nie tylko stosowaniu leczenia profilaktycznego, ale też właśnie pływaniu; silne mięśnie chronią stawy przed niekontrolowanymi ruchami, które mogłyby spowodować krwawienie. Krwawienia zdarzają mi się np. po urazie. Zauważyłem jednak, że rekonwalescencja jest szybsza, jeśli idę na basen. Ćwiczenia w odciążeniu, w wodzie, pomagają mi wrócić do sprawności.

Każdy chory na hemofilię może pływać? To sport dla każdego?

Sądzę, że tak. Nawet osoby, które nie potrafią pływać, mogą uprawiać aquaaerobic, wykonywać ćwiczenia w wodzie. Nawet jeśli ktoś nie może pływać, bo ma bardzo poważne ograniczenia fizyczne, na pewno znajdzie basen, na którym będzie mógł wykonywać tego rodzaju ćwiczenia. Dla osób, które mają bardzo poważne uszkodzenia stawów, samo zejście do wody może być problemem, na niektórych basenach są jednak specjalne windy, przy pomocy których można zejść do wody.

Na pewno nie trzeba się martwić, jeśli ktoś nie pływa stylowo; chodzi o aktywność. Jeśli robimy coś konsekwentnie i regularnie, przynosi to efekty. Doskonale widzę, jak bardzo poprawiła się moja sprawność fizyczna dzięki pływaniu.

Pływanie daje radość?

Tak. Często pracuję bardzo intensywnie, mam wiele stresów. Pływanie pomaga mi zapomnieć o stresie. Daje dużo siły, energii.

Czasem idę na basen zmęczony. Gdy jednak wychodzę z wody, czuję, że mam dużo siły i energii. Pływanie jest dla mnie też „lekiem” na złe samopoczucie. W czasie wysiłku fizycznego umysł odpoczywa. Dzięki temu łatwiej jest później znaleźć rozwiązanie trudnych spraw, które się zdarzają.

Pływanie to pasja?

Na pewno metoda na dobre samopoczucie. Pójście na basen to dla mnie oddech. Muszę przyznać, że kiedy zaczynałem chodzić na basen, nie myślałem, że tak się stanie. Bardzo wszystkich zachęcam do spróbowania!

 

Pływanie: sposób na sprawność i dobre samopoczucie